tales montis mój kanał na YouTube

Puszcza Sandomierska - okolice Rzeszowa na rowerze.
Z Rzeszowa, albo Głogowa Małopolskiego do Leżajska na rowerze
Pieszym szlakiem niebieskim, trochę też zielonym

Puszcza Sandomierska była jednym z największych kompleksów leśnych w Polsce, a może nawet w Europie. Obecnie jej pozostałości znajdują się na Podkarpaciu, w obrębie Kotliny Sandomierskiej. Mam na myśli obszar na północ od Rzeszowa, obejmujący okolice Głogowa Małopolskiego, Sokołowa Małopolskiego, Bratkowic, Mielca, Kolbuszowej, Leżajska, aż po Sandomierz nomen omen.

klif - fot. Lesław Obłój
Malowniczy "klif" jakich nie brakuje w tych lasach


Są to spore (jak na dzisiejsze czasy) połacie bardzo ciekawego lasu mieszanego w którym dominują sosny i dęby. Nie brak jest bardzo klimatycznych mateczników, uroczysk, przywodzących na myśl prastare dzieje tego lasu. W takich miejscach - w wielu przepadkach utworzono obszary chronione w tym rezerwaty przyrody.

Szlaki: zielony i niebieski istnieją i tędy przebiega trasa naszej wycieczki. Szlak czerwony, to moja propozycja nawiązania się do opisanej trasy z
zachodnich krańców Rzeszowa. Póki co nie ma tam oznaczeń w terenie mapa trasy szlakiem niebieskim z Rzeszowa do Leżajska na rowerze - fot. Lesław Obłój
Z Rzeszowa przez Bór Głogowski - Sokołów Młp - Brzóżę Królewską do Leżajska
Grafika: Lesław Obłój - na podkładzie mapy z "mapy.cz". Mapa udostępniona na lececji Creative Commons 4.0

Pozostałości Puszczy Sandomierskiej nie stanowią jednego nieprzerwanego obszaru. W ciągu wieków pojawiły się w jej dawnym obrębie osady ludzkie: przysiółki, wioski i miasta. Także oczywiście z czasem drogi asfaltowe. Nie brak jednak i dróg szutrowych, leśnych ścieżek wydeptanych, czy to przez człowieka czy przez zwierzęta.

Skoro igły to i piasek- fot. Lesław Obłój
Skoro "igły" to i piasek

Tereny puszczańskie są płaskie, albo lekko pofałdowane, w wielu miejscach znajdują się pagórki śródleśne. Bardzo ciekawie urozmaicające krajobraz. Tereny które tu opisuję nie mają więc charakteru lasu górskiego. Jednak jest to bardzo ciekawy obszar do wycieczek rowerowych – mimo iż jestem zwykle zwolennikiem gór w tym lesie nuda nam nie zagrozi.

Nie brak takich dróg - fot. Lesław Obłój
Nie brak takich dróg

Należy jednak podejść do jego odkrywania inaczej. Wtedy odszukamy nawet ciężkie podjazdy i szybkie zjazdy, malownicze trawersy, urwiska, albo i nawet ścieżki i infrastrukturę do skoków - wytyczone przez lokalnych pasjonatów takiej odmiany kolarstwa. Fragmenty Puszczy Sandomierskiej przebywałem od dzieciństwa. W młodości zacząłem uprawiać tam kolarstwo w odmianie terenowej: górsko – turystycznej. Trasy które opisuję przemierzyłem wielokrotnie. Na potrzeby opisu, który tu prezentuję wybrałem wycieczki które odbyłem z synem Franciszkiem w 2018 roku.

Ale jesień- fot. Lesław Obłój
Ale jesień

Opisując możliwości turystyki rowerowej w tym obszarze celowo wybierałem szlaki turystyczne, bo tak jest topograficznie łatwiej opisać. Prostsze w poruszaniu się szczególnie dla początkujących koneserów tych ziem, albo dla tych którzy nie zabierają na wycieczkę smartfona. I tak trzymać

Malowniczy mostek - fot. Lesław Obłój
Malowniczy mostek

Proponuję więc przejazd sporego fragmentu Puszczy Sandomierskiej na rowerze - szlakiem niebieskim (dedykowanym do turystyki pieszej). Oznakowany szlak wiedzie z Głogowa Małopolskiego do Leżajska. Przedstawię wersję nieco zmodyfikowaną, zaczynającą się w Borze koło Głogowa Małopolskiego. Wiele razy zaczynałem ten szlak w Rzeszowie korzystając z terenowych wariantów dotarcia do okolic Głogowa Młp. W tym jednak opisie ograniczę się do odcinków leśnych. Choć przebieg dojazdu z Rzeszowa naniosłem w przybliżeniu na powyższą mapę.

Ścieżka gdzieś w puszczy - fot. Lesław Obłój
Ścieżka gdzieś w puszczy

Wycieczka jest dość długa. Ponad 100 km – oczywiście da się ją przejechać na raz, szczególnie na rowerze typu gravel. Ale można też inaczej.

Tu proponuję pokonać ją w 3 odcinkach, ale każdy z nich tam i z powrotem. Jest to spore ułatwienie logistyczne i daje możliwość przejazdu w zasadzie każdemu średniozaawansowanemu kolarzowi. Otwiera to także pewne dodatkowe możliwości...
Trasę przejechałem z synem Franciszkiem (wtedy 11 letnim) na wakacjach w 2018 roku.

 Wycieczka zakończona - można wracać - fot. Lesław Obłój
Wycieczka zakończona - można wracać

Poniżej w odnośnikach szczegółowa relacja przybliżajaca poszczególen fragmenty:

Fragment I
Parking w Borze koło Głogowa Małopolskiego – szlakiem zielonym, dalej szlakiem niebieskim do Sokołowa Małopolskiego – powrót tą samą drogą

Fragment II
Z Sokołowa Małopolskiego – do Brzózy Królewskiej i z powrotem

Fragment III
Z Brzózy Królewskiej do Leżajska i z powrotem

tales montis mój kanał na YouTube


* W S P A R C I E *

Wystarczy wpłacić "podarek" na konto : 59 1140 2004 0000 3102 3063 6346 Lesław Obłój


© 2007-2020 Lesław Obłój